Źródło obrazu: 123rf.com/dżentelmeńska wola

Zbyt często bierzemy rzeczy za pewnik i wierzymy, że tak właśnie jest. Tak właśnie czułem się wiele lat temu. Miałam prawie 36 lat, zmarszczki i opuchliznę pod oczami. Moja twarz wydawała się zmęczona i ciężka, a poranne rozbudzenie zajmowało mi trochę czasu. Zdałam sobie sprawę - po prostu się starzeję, tak to już jest. Zwłaszcza, że osoby wokół mnie czuły to samo, a niektóre kobiety miały już plan na to, co zamierzają "zrobić" w ciągu najbliższych kilku lat.

Ale posiadanie czegoś "zrobionego" jest w jakiś sposób sprzeczne ze wszystkim, za czym się opowiadam. Na początku myślałam też, że pewne siebie, silne kobiety nie martwią się o swój wygląd. Co za bzdura! Każda kobieta powinna mieć prawo do wyglądu, z którym czuje się komfortowo. Bycie pewną siebie nie jest powodem do zaniedbywania własnego ciała.

Starzenie się boli.

Co więcej, starzenie się boli. Patrzysz w lustro i nie masz poczucia, że twoje ciało odpowiednio ubiera twoją duszę. Moja dusza nie czuła się tak stara, jak twarz uśmiechająca się do mnie z lustra. Czułem się zakłócony w moim ogólnym samopoczuciu przez tę ciężkość, która była coraz bardziej zauważalna na mojej twarzy. Chciałem wiedzieć, co się właściwie dzieje.

Oczywiście nie można powstrzymać starzenia się. To byłoby jak próba zatrzymania natury. Znalazłam jednak 4 przyczyny starzenia się, z którymi można szybko i łatwo coś zrobić. I zostałam nagrodzona, widząc, jak witalność z moich wcześniejszych lat powraca na moją twarz.

Zmarszczki zniknęły, a opuchlizna? Nie wiem. Mam teraz 42 lata i czuję się lepiej niż 7 lat temu (na tym zdjęciu jestem bez makijażu - a wiesz, jak zdjęcia z dołu mogą wyglądać przy złym świetle...). Myślę, że starzenie się w ten sposób jest po prostu świetne. Pomimo oznak wieku na moim ciele, moja twarz jest naturalnie napięta, pełna życia i energii. Niepotrzebne zmarszczki nawet się nie pojawiają.

Niespodzianka: nie chodzi (tylko) o skórę

Dużym błędem jest czynienie skóry wyłącznie odpowiedzialną za nasz wygląd. Możesz smarować ją czym chcesz, a zmarszczki i tak będą radośnie machać do Ciebie z lustra. Ciało jest precyzyjnie dostrojonym organizmem, w którym wszystko zazębia się jak koła zębate. Oto 4 przyczyny starzenia się twarzy, 4 rzeczy, na które krem do twarzy nie ma wpływu, a poniżej możesz przeczytać, jak sobie z nimi poradzić:

 

  • Układ limfatyczny. Jak skóra może być gładka i równa, jeśli gromadzi się pod nią płyn limfatyczny? Układ limfatyczny z czasem staje się powolny. W nocy porusza się jeszcze wolniej. To dlatego rano wyglądasz na opuchniętą. Jeśli nic z tym nie zrobisz, obrzęki staną się bardziej widoczne.

  • Jak skóra może być jędrna, jeśli Mięśnie obwisłe pod spodem? Mięśnie twarzy nadają jej kształt. Jeśli rzeźbiarz wyrzeźbi w kamieniu obwisłą twarz, nie ma znaczenia, jak potraktuje powierzchnię, pozostanie ona obwisła. (Dzięki Bogu korekta w tym miejscu nie jest tak pracochłonna, jak w przypadku reszty ciała...).

  • Statki. Z biegiem czasu naczynia krwionośne stają się mniej elastyczne i twardsze, nie są już tak skuteczne, nasza skóra nie jest już tak dobrze zaopatrywana w składniki odżywcze, a produkty przemiany materii nie są już tak dokładnie usuwane. Często można zauważyć, że szczególnie skóra twarzy nie otrzymuje wystarczającej ilości tlenu i wygląda blado.

  • Tak, nie można ich zobaczyć, to prawda. Ale one istnieją, w przeciwnym razie metody takie jak masaże refleksyjne i akupunktura nie działałyby. A wietnamskie kobiety, które leczą swoje ciała za pomocą punktów refleksyjnych na twarzy, nie wyglądałyby o 20 lat młodziej. Fakt, że podaż Energia Nikt nie zaprzeczy, że z wiekiem potrzebujesz regularnego kopa.

Są to więc 4 magiczne punkty. Piękna twarz ma energię i napięcie. Aby to zbudować, potrzebuje tlenu, dobrego systemu transportu (naczynia krwionośne, układ limfatyczny) do wchłaniania składników odżywczych i usuwania odpadów, potrzebuje mięśni i energii. Nasze ciało może zrobić to wszystko w młodym wieku bez naszej pomocy. Ale od pewnego wieku potrzebuje wsparcia.

 

W rzeczywistości jest to dość łatwe.

Uff, myślisz na początku. To będzie dużo pracy. Ale to, co zaraz ci powiem, jest prawie zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe - będzie cię tylko kosztować 10 minut dziennie. Wystarczy 10 minut dziennie, aby wywołać głębokie zmiany na twarzy, które sprawią, że będziesz tym bardziej szczęśliwy, im dłużej będziesz się ich trzymał. Jak będziesz wyglądać za dziesięć lat, jeśli w tym czasie nie pozwolisz, by 4 punkty postarzały Twoją twarz?

Jestem osobą, która ma zbyt mało cierpliwości na wielogodzinne masaże czy regularne wizyty w gabinecie kosmetycznym. Szukałam metod, które są naprawdę skuteczne. I jestem bardzo zadowolona z tego, co znalazłam.

Dowiedziałem się, że z Dalekiego Wschodu Karaluchy oraz Bańki może zrobić niesamowite rzeczy z Twoją twarzą, pod warunkiem, że zrobisz to dobrze. Na początku również naśladowałem filmy z YouTube i musiałem się nauczyć, że dobrych rzeczy trzeba się dobrze nauczyć, jeśli nie chcę zrujnować swojej skóry. Uczęszczałam więc na kursy z ludźmi, którzy nauczyli się tego w Chinach. Najpierw miałem podobne doświadczenia z gimnastyką twarzy, gdzie miałem już lepsze wyczucie i od razu zdałem sobie sprawę, że niektóre rzeczy mogą przynieść więcej szkody niż pożytku. W końcu zwróciłam się do Joga twarzy który po prostu działa bardziej wrażliwie i holistycznie, a wyniki są bardzo satysfakcjonujące. W tym momencie wydawało mi się, że mam już wszystko, czego potrzebuję, nie myślałem o energii. Przypadkiem jednak trafiłem na inną metodę, która jest niezwykle ciekawa i imponująca, a mianowicie wietnamską Dien Chamktóry osiąga niesamowite efekty odmładzające po prostu działając na system energetyczny.

Każda kobieta powinna to wiedzieć!

Zacząłem prowadzić małe kursy. Byłem pod takim wrażeniem i podekscytowany, że zdałem sobie sprawę, każda kobieta powinna to wiedzieć. Spisałam wszystko w książce, tak szczegółowo, jak tylko mogłam, aby każda kobieta mogła korzystać z niej w domu z dobrym samopoczuciem. Nadal prowadzę kursy, ale wciąż dostaję e-maile od kobiet, które muszą przejechać pół Europy, aby mnie odwiedzić. Wpadłam więc na pomysł, aby zorganizować kurs w formie książki. Kurs wideo do tworzenia. W ten sposób masz filmy na zawsze i możesz ćwiczyć i masować razem ze mną. Masz dobre poczucie, że robisz to dobrze i jest to motywujące, gdy nie musisz robić wszystkiego sam.

Zapraszam do zapoznania się z metodą "Chi zamiast Botoxu". Kurs nie kosztuje nawet tyle, co zastrzyk z botoksu, a korzyści są nieporównywalnie większe. Możesz to zrobić we własnym tempie, w zaciszu własnego domu. Nam, kobietom, często zajmuje trochę więcej czasu uświadomienie sobie, że najbardziej opłaca się inwestować w siebie. Uwielbiam obserwować kobiety, które zaczynają rozpoznawać siebie, zwracać się ku sobie i poważnie traktować swoje potrzeby. Zostań jedną z nas! Kliknij tutaj, aby zapoznać się z kursem wideo ->