Źródło obrazu: pixabay.com/RobinHiggins
Ten artykuł jest dla kobiet, które zdają sobie sprawę, że mają coraz mniej cierpliwości do swojego otoczenia. Dla kobiet, które nagle przestały mieć ochotę na bycie słodkimi: dla kobiet w twórczych stanach hormonalnych, czy to PMS, menopauza, czy powolne zbliżanie się do menopauzy. Ponieważ trudność, jaką niosą ze sobą te stany, jest następująca: Przestajemy być mało wymagające.
Tak, wszystko można logicznie wytłumaczyć. Zmiany hormonalne, biochemia, procesy chemiczne. Ale czy nie jesteśmy czymś więcej, niż jesteśmy w stanie pojąć? A co, jeśli te procesy służą kobietom, które koncentrują się na tworzeniu więzi i relacji, aby stworzyć przestrzeń dla siebie?
Świat w pigułce
Emocjonalny świat kobiety jest niezwykle skomplikowany. Przez lata, a nawet dziesięciolecia, wciąż udaje nam się ścisnąć ją do maleńkiej skorupki orzecha, aby uwzględnić potrzeby otaczających nas osób. Podczas gdy większość mężczyzn jest w stanie realizować swoje plany życiowe z rzeczowością, która wydaje nam się niewyobrażalna i często dość krzywdząca, dla nas ważnym kryterium naszego szczęścia jest harmonia wokół nas. W tym celu jesteśmy gotowi zawiesić nasze potrzeby. Cokolwiek ta harmonia może oznaczać dla danej kobiety - szczęście naszych dzieci, zadowolenie naszego partnera, szefa lub naszej rodziny pochodzenia. Podczas zmiany hormonalnej ta skorupa orzecha pęka, a emocje, które się wylewają, wstrząsają naszym małym wszechświatem. Nagle stajemy się trudni.
To, co się dzieje, jest często takie samo, jak to, co zaobserwowałeś u swojego partnera przez lata. Działa zgodnie ze swoim nastrojem i potrzebami, jego opinia jest najważniejszym kompasem dla jego działań. Zmiana hormonalna jest mądrym zrządzeniem natury. Wpędza cię w taki hormonalny szał, że zaczynasz tworzyć przestrzeń dla siebie za pomocą małych eksplozji. Jeśli ludzie wokół ciebie byli przyzwyczajeni do dopasowywania twoich potrzeb w pigułce, na początku wydaje się to dość oburzające. Nie rozumiesz samej siebie. Gdzie zniknęła ta miła, troskliwa, poświęcająca się istota, którą kiedyś byłaś? Pożegnaj się z nim i pozwól sobie być normalną osobą z pełnym zakresem emocji i potrzeb. Czy jesteś trudny? Który normalny człowiek nie jest?
OMG, nie jestem słodki!
Uwolnij się od obowiązku bycia mało wymagającym. Nie pozwól nikomu powiedzieć, że jesteś trudny tylko dlatego, że przestałeś być przewidywalny. Ponieważ nagle nie jesteś już w stanie grać w pokój, radość i naleśniki. Kto powiedział, że to jest twoje zadanie? Witamy w emocjonalnym chaosie. Uczucia są wspaniałe, nawet jeśli są niepokojące. Sprawiają, że ożywasz. Natura wyciągnęła do ciebie rękę i wyciągnęła cię z bagna twojej egzystencji jako znoszącej jajka wełnianej maciory. Witamy w życiu.
Co spontanicznie myślisz o poniższym obrazku?
Źródło obrazu: 123rf.com/bowie15
Na stronie, z której go pobrałem, obraz ten jest oznaczony jako "szalona kobieta krzycząca". Tak więc kobieta, która krzyczy, jest uważana za szaloną. Tak jakbyśmy nie mieli prawa do uczuć takich jak gniew. Ale złość jest właściwą reakcją osoby, której potrzeby i granice nie są respektowane. Mamy do tego prawo. Jednak - tak między nami - sami często sprawialiśmy, że inni nie uznawali naszych granic. Sami ich nie rozpoznaliśmy. Pod wpływem ataku hormonów nagle je odczuwamy.
Czy kiedykolwiek powiedziałeś w tym stanie coś, co powstrzymywałeś przez wieki? Bardzo dobrze! Tłumione niezadowolenie nie jest oczywiście tak wybuchowe, nie, przyjazne i uprzejme, po prostu po cichu gryzie relacje, dopóki nie pojawi się uczucie pustki, wyobcowania i dystansu. Te hormonalne eksplozje czasami sprawiają, że trudne słowa łatwiej przychodzą na usta. To nie musi być przyjemne. Ale być może bycie prawdziwym i realnym, a nie przyjemnym, czasami przynosi więcej korzyści.
Co możesz zrobić, jeśli ten czas jest dla Ciebie stresujący i nie wiesz, co ze sobą zrobić? Poniższe 3 kroki mogą pomóc w określeniu kierunku. Ponieważ nie mogę oprzeć się wrażeniu, że coś prawdziwego i stłumionego próbuje wydostać się na powierzchnię z głębin w tych czasach, kiedy jesteśmy tak nieokrągli. Może warto posłuchać.
1. dać sobie prawo do zmiany.
Nawet jeśli spotykasz się z niewielkim zrozumieniem w swoich związkach, teraz chodzi o ciebie. Nie jesteś zobowiązany do pozostania tym, do czego przyzwyczaili się inni. Jeśli spróbujesz powstrzymać zmiany, zapłacisz za to swoją witalnością. Zmiana jest niepokojąca. Ale ci, którzy unikają ryzyka, podejmują największe ryzyko. Nie poddawaj się presji, by zawsze być takim, jakim zawsze byłeś i takim, jakim znają cię inni.
2. Zadaj sobie pytanie "Kim mógłbym być?".
Twoja głowa jest pełna obrazów tego, kim powinieneś być, podczas gdy twoja dusza jest przyciągana gdzie indziej. Daj swojej głowie i wyobraźni trochę wolności. Załóżmy, że nie jesteś zmuszona do kontynuowania swojego starego życia - kim mogłabyś być? Jaką inną kobietą mogłabyś być, gdybyś nie była tym, kim zawsze byłaś? Każda osoba ma niezliczone cechy, które w niej drzemią. Niektórym pozwalamy rosnąć w siłę, inne powstrzymujemy. Co jeszcze drzemie w tobie? Może trzeba to ujawnić?
3. akceptować swoje potrzeby, nawet jeśli się ich nie rozumie
Wyzwaniem tego czasu jest odkrycie, czego potrzebujesz dla swojego dobrego samopoczucia. W tym czasie ujawnią się nieznane strony ciebie, więc niekoniecznie będą to potrzeby, które są ci znane. Lub mogą to być raczej dziecinne potrzeby, które cię alienują i których możesz się nawet wstydzić. Bez cenzury, proszę. Wszystko jest dozwolone. Co możesz zrobić, aby zaspokoić tę potrzebę?
Tak, tak, wiem. Czasami największą potrzebą w tym czasie jest zrzucenie własnej skóry i wślizgnięcie się w inną. Nie czujemy się tak, jak chcemy się czuć, a nasze ciała nie wyglądają tak, jak powinny. Zafunduj sobie ten czarodziejski czas. Nie zawsze musisz być lalką. Czasami zastanawiam się, czy te warunki istniałyby również, gdyby pozwolono nam żyć naszą kobiecą mocą. Gdybyśmy żyły w społeczeństwie, w którym słowo "szalona" nie przychodziłoby na myśl. W którym zdolne, ambitne kobiety nie musiałyby wysłuchiwać wyrzutów. W którym nasza gotowość do bycia dla innych byłaby ceniona, a nie brana za pewnik. Być może wtedy nasze dusze nie musiałyby się tak mocno buntować.
Źródło obrazu: 123rf.com/nexusplexus
Ale tylko może. Co ja tam wiem? Znowu będę miły i postaram się wyglądać tak nieszkodliwie, jak to tylko możliwe...
Droga Christino
Przeczytałem wszystkie twoje posty. Super! Dziękuję bardzo za cały wkład.
Od razu chciałam zapisać się na tydzień detoksu, ale musiałam zdać sobie sprawę, że taki tydzień z Wami niestety nie jest w tym roku dostępny 🙁 Ale to super genialny pomysł! Tak przy okazji.
Powyższy obrazek sprawił, że pomyślałem o "władzy". I przeczytałem artykuł z zainteresowaniem, ponieważ obecnie stoję przed dokładnie tym samym dylematem: byłem zbyt otwarty, zbyt bezpośredni i zbyt jasny, a teraz czuję, że jestem przez to odrzucany. I to przez kilka osób jednocześnie. Sama się sobie dziwię, bo nagle jestem "taka inna" :-D. Twój post pomaga mi teraz zrelaksować się przy tej zmianie 😉
Z wyrazami szacunku
Eva
Droga Eva,
"Relaxing into the change" trafia w sedno! 🙂
Dziękujemy za miłe opinie i dużo miłości!
Christina
Droga Christino,
To genialne, twoje spojrzenie na menopauzę, nigdy wcześniej nigdzie tego nie czytałam ani nie słyszałam! Pomaga mi to o wiele bardziej niż czysto medyczno-techniczne spojrzenie na to, co dzieje się z hormonami i jak wyglądają objawy fizyczne. Mam teraz 50 lat i powoli wślizguję się w te "kreatywne stany hormonalne" i jak dotąd wszędzie postrzegałam to tylko jako problem. Zwłaszcza w rozmowach z innymi kobietami zupełnie brakuje tego pozytywnego aspektu! To takie miłe i wyzwalające przeczytać Twój artykuł, teraz nie mogę się doczekać tego, co mnie czeka!
W wyniku mojej choroby koronowej w lutym, miałem przypływ hormonów, który trwał kilka miesięcy i nagle postawił mnie w centrum uwagi. To był ekscytujący czas! Niestety, działanie hormonów już minęło, ale uwaga pozostała, więc zafundowałem sobie dzisiaj twój kurs.
Życzę ci wszystkiego najlepszego z całego serca!
Pozdrawiam serdecznie
Simone
Droga Simone,
Dziękuję za miłe słowa ???? Życzę wszystkiego najlepszego! ????
Christina